Weronika urodziła się bez stawu łokciowego, a jej przedramię jest we fragmencie. W dłoni ma trzy palce, dwa z nich są ze zrostem kostnym. Rodzice przez wiele lat szukali dla niej pomocy, lecz bezskutecznie. Obecnie przed Weroniką otwiera się możliwość leczenia w Stanach Zjednoczonych – wszczepienie stawu łokciowego i wydłużenie przedramienia, po tym długa i intensywna rehabilitacja w USA i w Polsce. To szansa na usprawnienie ręki dziewczynki i zatrzymanie wielu schorzeń kręgosłupa. Koszt operacji i rehabilitacji jest ogromny – około miliona złotych. Potrzebna jest pomoc ludzi dobrej woli, a takich w Żywcu nie brakuje. Niech i tym razem drobne gesty ofiarności zrodzą wielki czyn.
Bardzo dziękuję za pomoc i okazane zrozumienie.

Dyrektor SP nr 1